Od rana słychać w Parku Skaryszewskim piły. Wyjątkowo silny wiatr, który uderzył w Warszawę w niedzielny wieczór 30 sierpnia – tzw. superkomórka burzowa (tak znawcy burz zwą ten rodzaj zjawiska) uczynił poważne zniszczenia w drzewostanie. Nie tylko połamał wiele gałęzi, ale także oberwał wierzchołki, konary, a nawet wyrwał parę drzew z korzeniami. Zaznaczyliśmy na mapce miejsca największych zniszczeń. Ucierpiały zwłaszcza drzewa w pobliżu Jeziorka Kamionkowskiego i oczek wodnych. W pobliżu wodospadu jeden świerk wyrwany jest z korzeniami, drugi złamał się w połowie.
Szczęśliwie najcenniejszy drzewostan pozostał nietknięty. Oparł się burzy dostojny buk purpurowy – pomnik przyrody, dąb wolności od strony Alei Waszyngtona, jak również wszelkie inne dęby. Stoi miłorząb, korkowiec, nietknięte są też stare japońskie magnolie. Dorodne lipy ocieniające plac zabaw otrzepały się jedynie z uschniętych gałązek.
Cztery lata temu, w czerwcu 2016 roku park także bardzo ucierpiał przez burzę. Wówczas zarządcą parku był ZOM, a przez brak funduszy usuwanie jej skutków trwało bardzo długo. Mamy nadzieję, że pod Zarządem Zieleni służby uporają się z tym szybciej. Że nie tylko szybko usuną obalone drzewa i gałęzie, ale że równie szybko zaradzą uszkodzeniom drzew wysoko w koronach.
You must be logged in to post a comment.